Moja pasja to muzyka, mantry, sutry, medytacje i aktywacja energii kundalini. Uwielbiam spacery po lesie, zbieranie grzybów, kontakt z naturą i spotkania z Nią w niej samej.
Moja troska koncentruje się na ludziach, społeczności i rodzinie, w nieustannym procesie podnoszenia swojej wyższej świadomości i wyższego Ja. Jestem ojcem dumnym ze swojej córki i syna, partnerem życiowym ukochanej kobiety, opiekunem i towarzyszem naszych mniejszych sióstr i braci, czyli suczki Iris, zwanej też Irenką oraz kotki Meli, zwanej też Melonem.  Nie akceptuję chamstwa, manipulacji, grubiaństwa, przemocy, bezduszności i braku empatii. Obchodzę jednak te zjawiska bokiem, nie angażując się w ich zwalczanie – taka jest moja droga. Sprawia mi ból psychiczny cierpienie ludzi i zwierząt. Zostałem obdarzony karmiczne darem podnoszenia, aktywacji energii kundalini w ludziach.
Dzięki moim darom mam ten przywilej i zaszczyt towarzyszyć w drodze ku osiągnięciu szczęścia tym istotom które czują, że tego potrzebują. Pomoc innym w taki sposób wzrusza mnie do łez, to nadaje prawdziwy sens życiu.