Każdy dzień jest dla mnie darem. Gdy o poranku wyglądam przez okno, świat objawia mi się w swojej niezwykłej doskonałości. Podziwiam najmniejsze kwiatki na polach i monumentalne góry sięgające nieba. Uśmiecham się na widok małych zwierząt biegających po lesie, a wielkie oceany budzą we mnie zachwyt. Natura – z jej harmonią, pięknem i spokojem – wypełnia moje serce radością.
–
Moja misja to dzielenie się tym zachwytem z innymi. Chcę pokazywać ludziom, jak niesamowity jest świat wokół nas, jak proste i jednocześnie głębokie jest szczęście, które daje obcowanie z naturą. Wierzę, że harmonia i równowaga są wpisane w podstawy naszego istnienia, jednak często tracimy je z pola widzenia przez komplikacje, które sami sobie narzucamy.
–
Dostrzegam, że wiele z tych problemów rodzi się z błędnie rozumianej religijności – nauczanej w szkołach od najmłodszych lat, bez przestrzeni na neutralność i samodzielne poszukiwanie duchowej drogi. Dlatego widzę ogromną potrzebę wprowadzenia bezstronności religijnej w edukacji. Wierzę, że to krok, który pozwoli ludzkości dążyć do prawdziwej równowagi i zmniejszenia podziałów.
–
Chcę inspirować innych do prostoty, radości i dostrzegania piękna świata. Bo w tej prostocie kryje się prawdziwa mądrość, a w harmonii z naturą – droga do lepszego jutra dla nas wszystkich.
–
W tej drodze nie jestem sam. Dzięki wspólnocie Wyznawców Słońca każdego dnia odczuwam wsparcie, które wzmacnia mnie w mojej misji. Ta niezwykła wspólnota jest miejscem, gdzie serca biją w jednym rytmie, gdzie inspirujemy się nawzajem do czynienia dobra, gdzie nasze dusze unoszą się ku światłu. To przestrzeń, w której mogę być świadkiem i uczestnikiem wspaniałego dzieła – dzielenia się miłością do świata, radością z jego piękna i pokojem, który daje życie w harmonii z naturą.
–
Niech Słońce zawsze oświetla Wasze drogi.